Rozgrywki Rabbit Doubt
RABBIT DOUBT

Nie jesteś zalogowany na forum.

#176 2015-04-13 23:06:00

Daffodil
Administrator
Dołączył: 2015-02-26
Liczba postów: 614
Windows 7Firefox 37.0

Odp: Sala głosowań

Yassamet

Obraz odzyskał ostrość. W końcu zaczynasz widzieć normalnie. Rzut okiem na ekran skutkuje tym, że dostrzegasz, jak na ekranie znowu licznik odmierza czas w dół. W tej chwili jest 9:36:51. Dawno zniknęły już wyniki głosowania.

Offline

#177 2015-04-13 23:24:18

Gorzelnik
Użytkownik
Dołączył: 2015-03-18
Liczba postów: 205
Windows 7Firefox 37.0

Odp: Sala głosowań

Obudziłem się po usłyszeniu głośnego dźwięku, wyjącego na całą salę. Przez pierwszy moment nie wiedziałem o co chodzi, ale zdałem sobie sprawę z sytuacji i zaraz podniosłem głowę, a następnie usiadłem na podłodze.
-Co..? Co jest? - powiedziałem cichym, zaspanym i zmęczonym głosem.
Postanowiłem się rozejrzeć i sprawdzić czy wszystko jest tak, jak ostatnim razem.

Offline

#178 2015-04-13 23:36:39

kieliszek
Użytkownik
Skąd: Warszawa
Dołączył: 2015-03-26
Liczba postów: 297
Windows 7Chrome 41.0.2272.118

Odp: Sala głosowań

Zbudziłem się przez ten cholerny dźwięk. Uniosłem łeb, krzywiąc się nieco i zerknąłem na Kamila.
- Uhh...? Nie wiem, rzygać mi się chce... - odparłem z trudem. Ostatkami sił spróbowałem przysunąć się do najbliższej ściany.

Offline

#179 2015-04-13 23:51:02

Yassamet
Użytkownik
Dołączył: 2015-03-18
Liczba postów: 372
Windows 7Chrome 41.0.2272.118

Odp: Sala głosowań

Oczy mi się rozszerzyły. Tyle czasu! Rozejrzałem się mętnie, po czym podniosłem się, powoli, ostrożnie, przytrzymując się biurka, które stało obok. Słyszałem dwójkę innych, najwyraźniej nie tylko ja się obudziłem. Wszystko mnie bolało, w głowie znów się zakręciło, mało nie upadłem. Odetchnąłem parokrotnie, odkrywając, jak bardzo muszę się czegoś napić... Jednak najpierw się rozejrzałem.... Co widzę?

Offline

#180 2015-04-14 00:26:21

Daffodil
Administrator
Dołączył: 2015-02-26
Liczba postów: 614
UnknownSafari 534.8

Odp: Sala głosowań

SaiKun

Głowa cholernie cię boli. Ból jest bardzo ciężki, a nawet niemożliwy do zniesienia.
Próby rozejrzenia się niczego nie dają. Ledwo otwierasz oczy, a obraz, który widzisz, jest bardzo mglisty. Dodajmy do tego potworny ból głowy.
Jesteś na skraju przytomności. W każdej chwili możesz odlecieć.

kieliszek

Wszystko, co widzisz jest rozmyte i bez wyraźnych konturów. Wypadałoby coś zrobić z oczami, by poprawić widoczność.

Yassamet

Ekran nadal wyświetla licznik czasu. Są dwie zmiany. Człowiek, który nosił króliczą maskę, leży brzuchem na podłodze. Jest cały w kałuży krwi, prawdopodobnie jego własnej. Zbyt dużo krwi upuścił, by myśleć o jakimkolwiek ratowaniu go. Runo natomiast spadła z krzesła. Znowu. Ma podcięte nadgarstki. Dłonie całe zatopione w jej własnej krwi. Dostrzegasz, jak Kot i Lis się powoli budzą. Wszystko inne pozostało bezzmienne.

// Macie czas do jutra do 23:30. Powodzenia!

Offline

#181 2015-04-14 10:06:57

Gorzelnik
Użytkownik
Dołączył: 2015-03-18
Liczba postów: 205
Windows 7Firefox 37.0

Odp: Sala głosowań

Czułem się tragicznie. Otworzyłem oczy i nic nie mogłem dostrzec. Wszystko było jak we mgle. Omackiem sprawdziłem, czy mam nóż, który wyłowiłem ze spłuczki.

Offline

#182 2015-04-14 14:04:54

kieliszek
Użytkownik
Skąd: Warszawa
Dołączył: 2015-03-26
Liczba postów: 297
Windows 7Chrome 41.0.2272.118

Odp: Sala głosowań

- Mhh... - mruknąłem i oparłem się w końcu o tą ścianę. Chyba ścianę, nie wiem, słabo widziałem... Wszystko to jest powalone. Jaki psychol to musiał wymyślić? Gdyby miał przy sobie telefon... wezwałbym policję i skończyłoby się. Ale... niestety, miałem puste kieszenie. Spróbowałem przetrzeć oczy i poczułem jednocześnie, jak po policzkach spływa mi jakaś woda... Beznadzieja, beznadzieja totalna!

Ostatnio edytowany przez kieliszek (2015-04-14 14:33:02)

Offline

#183 2015-04-14 14:32:53

Yassamet
Użytkownik
Dołączył: 2015-03-18
Liczba postów: 372
Windows 7Chrome 41.0.2272.118

Odp: Sala głosowań

Krew... Tak dużo krwi... Na Boga, czy przespaliśmy czyn najwyższy?! Podszedłem chwiejnie do Runo, kucając przy niej. Niech to... dlaczego ona? Wsunąłem palce znów pod jej maskę, by poszukać pulsu. Może jest jeszcze nadzieja?

Offline

#184 2015-04-14 18:34:49

Daffodil
Administrator
Dołączył: 2015-02-26
Liczba postów: 614
Windows 7Firefox 37.0

Odp: Sala głosowań

SaiKun

Obmacałeś się, jak ktoś, kto chciałby zrobić sobie dobrze, zachęcić partnera do seksu. Noża nie znalazłeś nigdzie - najwyraźniej nie masz go przy sobie.

kieliszek

Wzrok się poprawił. Z ekranu zniknęły wyniki, pojawił się natomiast ponownie licznik. W chwili, gdy na niego spojrzałeś, pokazywał 9:11:04. Tuż obok ciebie Kazuri leżał cały w kałuży krwi, twarzą po podłogi. Po lewej Kamil macał się jak głupi, a Heinrich właśnie zmierza do leżącej Runo. Też umoczona we krwi. Prawdopodobnie własnej.

Yassamet

Brak jakiegokolwiek pulsu.

Offline

#185 2015-04-14 18:52:31

Gorzelnik
Użytkownik
Dołączył: 2015-03-18
Liczba postów: 205
Windows 7Firefox 37.0

Odp: Sala głosowań

-Nie ma! Wydałem z siebie zdesperowany okrzyk. Domyślałem się, że nie mogę go spuszczać z oczu. Byłem już na skraju wytrzymałości fizycznej. Przetarłem oczy i ostatkiem sił, starałem się zmusić do wstania na równe nogi.

Offline

#186 2015-04-14 19:01:16

Yassamet
Użytkownik
Dołączył: 2015-03-18
Liczba postów: 372
Windows 7Chrome 41.0.2272.118

Odp: Sala głosowań

- Gh... - spojrzałem jeszcze z zawodem na ciało dziewczyny, nim się podniosłem. Jednak... nie ma już nadziei, nie dla niej. Ostrożnie się jeszcze rozejrzałem, gdy zrobiło mi się niedobrze. Wyszedłem do łazienki dla pewności.
-> Łazienka1

Offline

#187 2015-04-14 19:47:55

Daffodil
Administrator
Dołączył: 2015-02-26
Liczba postów: 614
Windows 7Firefox 37.0

Odp: Sala głosowań

SaiKun

Ledwo się podniosłeś na swoje nogi, jednakże widoki nadal są mgliste. Kręci ci się w głowie, przez co wydaje ci się, że wszytko dookoła ciebie wiruje. Jeśli o coś się nie oprzesz, padniesz mimowolnie na podłogę.

Offline

#188 2015-04-14 20:17:16

kieliszek
Użytkownik
Skąd: Warszawa
Dołączył: 2015-03-26
Liczba postów: 297
Windows 7Chrome 41.0.2272.118

Odp: Sala głosowań

- O matko... - wykrztusiłem z siebie, widząc te martwe ciała nieopodal siebie. Totalna masakra... Aż się wydarłem. Nie wiem, czy to był krzyk przerażenia, bólu... Chyba wszystkiego jednocześnie. Trzęsącymi się dłońmi zacząłem rozpinać koszulę. Zrzuciłem to z siebie. Miałem już totalnie w dupie, że ktoś może na to patrzeć. Wkrótce potem ściągnąłem również ten cholerny binder, lecz nie zamierzałem długo świecić cyckami i założyłem koszulę z powrotem. Dużo lepiej... Zerknąłem na Kamila.
- Cz-Czego nie ma...? - spytałem cicho.

Offline

#189 2015-04-14 20:23:55

Gorzelnik
Użytkownik
Dołączył: 2015-03-18
Liczba postów: 205
Windows 7Firefox 37.0

Odp: Sala głosowań

Stanie na nogach bez wsparcia, to jednak był zbyt duży wysiłek na dłuższą metę. Postanowiłem spróbować podejść i złapać się swojego blatu panelu do głosowania.

Offline

#190 2015-04-14 20:29:03

Daffodil
Administrator
Dołączył: 2015-02-26
Liczba postów: 614
Windows 7Firefox 37.0

Odp: Sala głosowań

SaiKun

Udało ci się. Jesteś przy blacie z panelami, nie jesteś jednak w stanie stwierdzić, przy którym panelu się znajdujesz.

Offline

#191 2015-04-14 20:48:09

Gorzelnik
Użytkownik
Dołączył: 2015-03-18
Liczba postów: 205
Windows 7Firefox 37.0

Odp: Sala głosowań

Udało się, widzę panel! Ja dotrwam do końca, to muszę być ja! Starałem się wyszukać podobiznę długowłosego mężczyzny i wcisnąć jego zdjęcie. On musi zginąć. Heinrich , tak chyba się nazywał.

Offline

#192 2015-04-14 21:03:40

Yassamet
Użytkownik
Dołączył: 2015-03-18
Liczba postów: 372
Windows 7Chrome 41.0.2272.118

Odp: Sala głosowań

Powróciłem w to miejsce, wciąż przecierając oczy. Nieco lepiej, ale... ta świadomość. Spojrzałem na dwójkę martwych znowu i szybko odwróciłem wzrok. Teraz to tak naprawdę była czwórka martwych osób. Co za chore miejsce...
Spojrzałem na chłopaka-Lisa. Pewnie w innych okolicznościach mocniej bym się zdziwił, niż teraz, ale wszak trzeba mi było zaakceptować, iż ta osoba nie jest do końca... płci męskiej. Następnie spojrzałem na chłopaka-Kota i ściągnąłem brwi.
- Ledwie dwie osoby tu zostały zamordowane... A Tobie mało śmierci na tyle, by zadać ją znowu? - nie widziałem, na kogo zagłosował, ale widziałem, że rękę miał na swoim panelu. Co za... Czy to on zabija?!

Offline

#193 2015-04-14 21:11:06

kieliszek
Użytkownik
Skąd: Warszawa
Dołączył: 2015-03-26
Liczba postów: 297
Windows 7Chrome 41.0.2272.118

Odp: Sala głosowań

Podniosłem się w końcu i oparłem o jedno z krzeseł. Zerknąłem na Kamila i zorientowałem się, że ten już zagłosował. Co tak wcześnie? Mają jeszcze chwile czasu na zastanowienie... Postarałem się przysunął nieco, by zerknąć, na kogo oddał swój głos.

Offline

#194 2015-04-14 21:23:31

Gorzelnik
Użytkownik
Dołączył: 2015-03-18
Liczba postów: 205
Windows 7Firefox 37.0

Odp: Sala głosowań

Po próbie wciśnięcia przycisku, padłem plecami na ziemię i postanowiłem odpocząć, zamknąć oczy.

Offline

#195 2015-04-14 21:37:04

Daffodil
Administrator
Dołączył: 2015-02-26
Liczba postów: 614
Windows 7Firefox 37.0

Odp: Sala głosowań

SaiKun

Jebnąłeś w losowy obrazek na jakimś panelu. Zbyt słabo się czułeś, by wiedzieć jednoznacznie, czego dokonałeś. W tamtej chwili otoczenie nadal było mgliste.

kieliszek

Zobaczyłeś, jak Kamil desperacko mocno wcisnął twoją fotografię.

Offline

#196 2015-04-14 21:58:45

Yassamet
Użytkownik
Dołączył: 2015-03-18
Liczba postów: 372
Windows 7Chrome 41.0.2272.118

Odp: Sala głosowań

Co za... Obszedłem stoliki i podszedłem do chłopaka, co właśnie padł. Pewnie jest wycieńczony, tak jak i ja, spojrzałem na niego uważnie.
- Powinieneś się napić wody, pomóc Ci dojść do łazienki? - zapytałem. Miałem dobre serce, nawet jeśli to właśnie przede mną był morderca. Kara go spotka, czy to na tym świecie, czy przed Bogiem. Niech choć do końca wytrwa, o ile będzie w stanie...

Offline

#197 2015-04-14 22:23:58

Gorzelnik
Użytkownik
Dołączył: 2015-03-18
Liczba postów: 205
Windows 7Firefox 37.0

Odp: Sala głosowań

Ból głowy dawał się we znaki coraz bardziej. Wywoływał skrajne emocje, które starałem się maskować. Usłyszałem jego głos. To na na pewno był ten głos. Wzrok mógł mnie pomylić, lecz nie słuch.
-Zostaw mnie! Nie dotykaj! Zginiesz! Oddaj mi nóż i zostaw mnie w spokoju!
Gdy to powiedziałem, miałem wrażenie, że głowa pęka mi w pół. Przekręciłem się na bok i zwinąłem jak dżdżownica, dociskając ręce do głowy i kolana do klatki piersiowej.

Offline

#198 2015-04-14 22:28:25

Yassamet
Użytkownik
Dołączył: 2015-03-18
Liczba postów: 372
Windows 7Chrome 41.0.2272.118

Odp: Sala głosowań

Uniosłem brwi, nie rozumiejąc tej sytuacji.
- Słyszysz sam siebie? Mówisz od rzeczy, nic nie zrobiłem. Nie wiem, gdzie jest Twój nóż. - odpowiedziałem spokojnie. Spekulowałem, że ten człowiek zaczyna mieć już omamy. Albo to ostatnia próba ratunku? Może czuje winę, może to do niego teraz dociera? Od początku Kot mi się nie podobał, ale nie chciałem wtedy go eliminować. Może to, że Królik złamał klucz, to też jego sprawka? Patrzyłem na niego tylko niezrozumiale.

Offline

#199 2015-04-14 22:41:52

Gorzelnik
Użytkownik
Dołączył: 2015-03-18
Liczba postów: 205
Windows 7Firefox 37.0

Odp: Sala głosowań

-Zginiesz - wymamrotałem do siebie. Starałem się uśmierzyć ból i oddać się rozkoszy leżenia. Wiedziałem, że nie może mnie tknąć po tych słowach, bo lis cały czas obserwował sytuację.

Offline

#200 2015-04-14 22:44:17

kieliszek
Użytkownik
Skąd: Warszawa
Dołączył: 2015-03-26
Liczba postów: 297
Windows 7Chrome 41.0.2272.118

Odp: Sala głosowań

- Co do... ?! - niemalże krzyknąłem w szoku. Przecież tak nie może być... Miałem go za kogoś godnego zaufania, ale... Chyba popełniłem wielki błąd. W tej grze nie można NIKOMU ufać. Byłem tak wściekły, tak mną miotały emocje... Co, jeśli Heinrich też zagłosuje na mnie? Gdzie się podział ten spokojny chłopaczyna... Chwilowo gdzieś go wywiało, w obliczu niebezpieczeństwa.
- Taki jesteś cwany, co?! A co powiesz, jeśli zrobię to? - warknąłem w stronę Kamila, po czym na swoim panelu wybrałem jego zdjęcie. Kamil.

Offline

Użytkowników czytających ten temat: 0, gości: 1
[Bot] ClaudeBot

Stopka

Forum oparte na FluxBB 1.5.7

Darmowe Forum
bezprzewodowy światłowodowy internet skawica telefon serwery | Informatyk warszawa Ursus pogotowie komputerowe Ursus Pomożemy naprawić uszkodzony komputer bez wychodzenia z domu. Zadzwoń umów się na odbiór uszkodzonego komputera | Jak działa kompensacja mocy biernej Zapoznaj się z ofertą.