Nie jesteś zalogowany na forum.
Kolejna wilcza wygrana za nami. Jak skończy się obecna gra? Wszystko zależy od was. A tak się składa, że przygotowałem dość oryginalny zestawik.
Wśrod was są:
- bezrolni,
- Ezoteriusz,
- Myśliwy,
- zwyczajny wilk,
- Wilczątko,
- Szeryf.
Lista graczy:
- Crier
- ZwiastunSmierci
- Ryuk
- Zensum
- Yassamet
- Chiyo
- Denuil
Zacznijcie od wyborów na Szeryfa. Czas na to macie do 22.09 do godziny 20:00.
Role zostały rozlosowane i rozesłane. Jeżeli rolę otrzymałeś, potwierdź, że wiadomość z nią do ciebie dotarła.
Życzę powodzenia obu stronom.
Offline
Witam wszystkich.
Głos na szeryfa oddam na Crier. Jest osobą ogarniętą i aktywną. Należy jej się.
Życzę wszystkim powodzenia.
Offline
Witam wszystkich.
Za głos dziękuję, ale z powodów prywatnych nie wiem, czy się nadam jakkolwiek do takiej roli. Niemniej dziękuję.
Swój głos oddam na Yass. o/
Plus nie powiedziałabym, że ogarniętą. Wysłałam cię w poprzedniej na stryczek i nie złapałam wilków, więc..
Offline
Hej wszystkim. Here we go again xD
Byłem kiepskim szeryfem poprzednio, ale warto było spróbować.
Tym razem jednak nie czuję się na tyle by nim zostać (w poprzedniej na początku się starałem)
Peace, tym razem głosuję na Chiyo.
Jestem ciekaw jakby się ona jako szeryf sprawdziła, skoro już tak sprawdzamy po kolei :3
Reszcie albo nie ufam do końca, albo nie widzę ich jako szeryfa
Wiadomość dodana po 53 s:
Zapomniałem dodać: Daff ciekawe role wrzucił. Myśliwy zawsze był interesującą rolą ze względu na anonimowość. Wilczątko widzę chyba po raz pierwszy
Offline
Cześć Wszystkim!
Bardzo ciekawy zestaw zarówno ról jak i graczy. Większości tych ról to na oczy nie widziałem ale podobają mi się <3
Z głosem na szeryfa jeszcze chwilę się wstrzymam, chciałem się tylko przywitać. Niech los sprzyja zwycięzcom!
Offline
Co do ról, to jak tylko się zbierze więcej osób, to chcę o nich porozmawiać.
Wiadomość dodana po 4 h 58 min 08 s:
Dobra, skoro nikt nowy na razie nie doszedł, to chciałabym przegadać rolę Myśliwego/Wilczątka.
Obie role mają możliwość zastrzelenia kogoś w dzień. Bardzo łatwo, a raczej sprytnie Wilczątko mogłoby się podszyć pod Myśliwego, dlatego uważam, że powinniśmy ustalić jakieś zasady, czy po prostu jedną: Myśliwy nie powinien robić samowolki. W ten sposób unikniemy jakichkolwiek problemów tho.
Offline
No w przypadku tak małej ilości graczy każda strata królika jest poważnym zagrożeniem. Dlatego popieram pomysł Crier. To podsumowując:
-Jest nas 7 w tym dwa rolne króliczki. Zostaje 5 osób, a więc pewnym jest, że wilki są 2 i nie współpracują ze sobą, a dokładniej nie znają się (wilk + wilczątko).
- 4 rolne postacie, a więc trójka bezrolnych królików.
Zakładając, iż gra potoczy się jak poprzednia to co najmniej jedna osoba odpadnie za nieaktywność. Nie ma więc szans na nieprzemyślane kroki.
Wiadomość dodana po 04 min 36 s:
Obie role mają możliwość zastrzelenia kogoś w dzień. Bardzo łatwo, a raczej sprytnie Wilczątko mogłoby się podszyć pod Myśliwego, dlatego uważam, że powinniśmy ustalić jakieś zasady, czy po prostu jedną: Myśliwy nie powinien robić samowolki. W ten sposób unikniemy jakichkolwiek problemów tho.
No ale podczas próby podszywania się podpadłoby prawdziwemu myśliwemu-a jako że to losowanka, to mógłby trafić na ogarniętego myśliwego, który z łatwością mógłby ujawnić jego winę. Raczej nie nastawiałbym się na to. Najgroźniejsza sytuacja jaka przychodzi mi na myśl to strata myśliwego poprzez zastrzelenie go przez wilczątko= wilczątko zyskuje dodatkowy strzał i szanse wilków wzrosną, więc myśliwy niech nie chwali się swoją lufą.
Offline
E-e-eluwina. Poczytałam sobie o rolach, i o ile Myśliwy i Ezoteriusz już byli w rozgrywkach (Ezoteriusz chyba jako Medium), to Wilczątko pierwszy raz na oczy widzę. Ciekawym aspektem jest to, że ono i reszta wilczego stada się nie znają, przez co wilki mogą niechcący uśmiercić sobie gracza, ale z drugiej strony, króliczki zyskają wtedy większe szanse - no i w sumie w przypadku króliczków na to samo wychodzi, także nie znają tożsamości Myśliwego. Wychodzi z opisów na to, że są dwa strzały na całą grę - Myśliwy i Wilczątko, lub jedno z nich podwójnie jeśli drugie kopnie w kalendarz, chyba dobrze zrozumiałam. I tak, odnośnie tych dwóch ról zgodzę się z tym, że Myśliwy powinien być rozważny, i poprę tu Ryuka w stwierdzeniu, że strata Myśliwego przez zastrzelenie mogłaby być skrajnie niebezpieczną dla nas sytuacją, zwłaszcza w wypadku, gdyby Zwyczajny Wilk także był przy życiu.
-
Podsumowanko (wiem, że Ryuk już robił, ale łatwiej mi będzie znaleźć): mamy siedmiu graczy i cztery role + szeryf. Na siedem graczy są dwa rolne króliki, trzy bezrolniaki, wilk i wilczątko, z czego szeryfa może właściwie dostać każdy. Jego wybór to właściwie loteria, ale oddam swój głos na Yass, ponieważ w poprzedniej grze była dość aktywna, a dodatkowo no jest ogarniętym graczem. Dzięki Zenuś za głos, ale no, jak już w poprzedniej rozgrywce mówiłam, tamten głos był raczej śmieszkowy i no XD
Offline
Wychodzi z opisów na to, że są dwa strzały na całą grę - Myśliwy i Wilczątko, lub jedno z nich podwójnie jeśli drugie kopnie w kalendarz, chyba dobrze zrozumiałam.
Ja zrozumiałem, że jeśli Wilczątko zabije strzałem Myśliwego, który nie użył strzelby zyskuje jego strzał (no i odwrotnie). Ale jeśli któryś z nich padnie np. w linczu to strzał przepada. Zatem padną maksymalnie dwa strzały, ale nie jest to konieczne. Choć znając życie zlinczowany myśliwy będzie chciał strzelić - dlatego jeśli dojdzie do sytuacji, gdzie lincz będzie nastawiony na myśliwego to proponuje by ten się przyznał do roli- ale tylko wtedy. Ujawnianie się przedwcześnie jest niebezpieczne bo największym zagrożeniem jest myśliwy - dla wszystkich, jeśli nie będzie grał rozważnie. Pisałem już o tym wcześniej.
Co do roli Ezoteriusza - jest dla wilków niebezpieczna, dla królików użyteczna (ale troche pozornie- wybielenie królika=strata Ezoteriusza)no chyba, że wskaże wilkom myśliwego. Wtedy wilczątko go zastrzeli, pozbędzie się jednego króliczka, a sam zyska strzał. Dlatego proponuje, by w przypadku ujawnienia się roli myśliwego ten oddał strzał koniecznie. Czemu? Bo wilczątko i tak przejmie strzał-chyba, że myśliwy się go pozbędzie. Sytuacja byłaby kiepska, ale to i tak wg mnie lepsze wyjście niż oddanie wilczątku kolejnego strzału. Myśliwy po oddaniu strzału zostaje wybielony i bezużyteczny dla wilków, a króliki wiedzą komu ufać.
EDIT-Dopisałem o proponowanej taktyce na działanie myśliwego przy ujawnieniu go po działaniu tego Ezomezo.
Ostatnio edytowany przez Ryuk (2020-09-21 22:34:07)
Offline
Generalnie sprawa jest prosta - jak wilk chce zjeść wilczątko, to dostanie info, że się nie udał mord. Wtedy wie, kto jest jego cichym sojusznikiem. Co do samego myśliwego to się zgadzam plus:
Co do roli Ezoteriusza - jest dla wilków niebezpieczna, dla królików użyteczna (ale troche pozornie- wybielenie królika=strata Ezoteriusza
W jakim sensie strata?
Offline
W jakim sensie strata?
Strata królika, a przy tej ilości graczy to niebezpieczne. Popełnimy dwa błędy i po rozgrywce.
Offline
Ale Ezoteriusz rozmawia w nocy z duchami o danej osobie, nie dostaje chyba info o tym, kto ma jaka role. Plus dopytalam i jak Ezoteriusz umiera, to osoba, o ktora sie pytal duchow zostaje ujawniona. Wiec nawet jak to krolik, to masz kolejna osobe sprawdzona
Offline
Ale Ezoteriusz rozmawia w nocy z duchami o danej osobie, nie dostaje chyba info o tym, kto ma jaka role. Plus dopytalam i jak Ezoteriusz umiera, to osoba, o ktora sie pytal duchow zostaje ujawniona. Wiec nawet jak to krolik, to masz kolejna osobe sprawdzona
Tak, ale chodziło mi o stratę w sensie zmniejszenia ilości królików względem ilości wilków. A co do sprawdzenia- jeśli sprawdzi myśliwego, to tak jak pisałem wcześniej wilczątko wykorzysta tę szansę. Dlatego proponuję przyjąć postawy rozważne i stosowanie przemyślanych kroków. Bo Ezoteriusz nie dowie się tożsamości sprawdzanej osoby, ale po jego śmierci dowie się cała reszta.
Offline
Generalnie sprawa jest prosta - jak wilk chce zjeść wilczątko, to dostanie info, że się nie udał mord. Wtedy wie, kto jest jego cichym sojusznikiem.
A, no tak, mój błąd. Wtedy przecież, jak mord się nie powiedzie, to Wilczątko zostanie przy życiu. No dzban XD
-
Natomiast jeśli o te strzały chodzi: Myśliwy strzela w gracza X, okazuje się, że gracz był królikiem/zwykłym wilkiem. Więcej strzałów oddać nie może, jednak strzał może oddać jeszcze Wilczątko i na odwrót, jeśli Wilczątko strzeliło pierwsze i nie trafiło w Myśliwego. Jeśli za pierwszym razem Myśliwy/Wilczątko zastrzelił/o przeciwnika, to zyskuje tym samym jeszcze jeden strzał na korzyść swojego stada. Tak to zrozumiałam, ale nie mam stuprocentowej pewności, czy to poprawny tok myślenia, trzeba by było zapytać Daffa.
-
Także zastanowiło mnie, dlaczego wybielenie królika miałoby być stratą Ezoteriusza, ale chyba już wiem, o co mogło Ryukowi chodzić. Załóżmy, że gracz X jest podejrzany o bycie wilką, gracz Y będący Ezoteriuszem postanawia porozmawiać z duchami na temat gracza X i dowiaduje się, że jest królikiem. Wtedy gracz Y staje w obronie gracza X bo wie o jego niewinności, więc dla wilków staje się jasnym, że gracz Y jest Ezoteriuszem. Ale tego dałoby się w pewien sposób uniknąć - wystarczy, by gracz Y nie był wcześniej ofensywny w stosunku do gracza X, ale też po potwierdzeniu niewinności by nie był mocno napastliwy w dowodzeniu o braku winy gracza X. Chociaż w sumie, wydaje mi się, że nawet w tak niedużym gronie mógłby pojawić się błąd - wystarczyłoby, aby duchy były przekonane o niewinności niewłaściwej osoby, tj. Wilka/Wilczątka, przez co to dwuosobowe stadko poczułoby się pewniej mając nawet chwilowe wsparcie osoby spoza ich grona. Też występuje tu chyba taki problem, że Myśliwy i Wilczątko działają za dnia, a Ezoteriusz w nocy - w przypadku oddania strzału w pierwszym dniu mogłoby być już po ptokach :v A przynajmniej mnie się tak wydaje. No i też zastanawia mnie poniekąd to, w jaki sposób Ezoteriusz porozumiewałby się z duchami, przypuszczam, że przez Daffa.
Offline
Hej wszystkim, znowu wjeżdżam na tę ostatnią.
Żeby tym razem tak nie derppić i nie jechać po bandzie, zerknęłam w role. I tak, mamy... nie dość, że wilki, to jeszcze dwie role zdolne mordować za dnia. Zestaw ról fajny, ale obawiam się, że właśnie dobry na grę na 10 osób. Bo obecnie da się rozwiązać grę złymi decyzjami w 1 mord. Także, ktokolwiek dzierży broń, spokojnie z tymi strzałami. Tak jak moi poprzednicy już napisali.
Raczej nie nastawiałbym się na to. Najgroźniejsza sytuacja jaka przychodzi mi na myśl to strata myśliwego poprzez zastrzelenie go przez wilczątko= wilczątko zyskuje dodatkowy strzał i szanse wilków wzrosną, więc myśliwy niech nie chwali się swoją lufą.
Zdecydowanie to jest najgroźniejsza sytuacja.
Zastanawiam się też, jak działa Ezoteryk. Pisze do zmarłych graczy na priv? Czy wróży, kto jest winny, a kto nie?
Choć znając życie zlinczowany myśliwy będzie chciał strzelić - dlatego jeśli dojdzie do sytuacji, gdzie lincz będzie nastawiony na myśliwego to proponuje by ten się przyznał do roli- ale tylko wtedy.
A tu się nie zgodzę. Wydaje mi się, że przyparty do muru gracz będzie najlepiej widział, kto błądzi w swoich zeznaniach, a kto się perfidnie podpina albo miesza się w swoich argumentach. Wyydaje mi się, że ta sytuacja jest najjaśniejsza (ale t lko z perspektywy wieszanego), więc zezwoliłabym tu myśliwemu na strzał. Szczególnie jeśli ma swoje podejrzenia, a zaraz go powieszą.
O ile to będzie myśliwy, bo pewnie wilczątko zrobi dokładnie to samo. I tu rodzi się problem.
Ja w ogóle pierwsze, czego się obawiam, to że wilczątko będzie próbowało się podpiąć pod myśliwego.
Dlatego proponuje, by w przypadku ujawnienia się roli myśliwego ten oddał strzał koniecznie. Czemu? Bo wilczątko i tak przejmie strzał-chyba, że myśliwy się go pozbędzie. Sytuacja byłaby kiepska, ale to i tak wg mnie lepsze wyjście niż oddanie wilczątku kolejnego strzału. Myśliwy po oddaniu strzału zostaje wybielony i bezużyteczny dla wilków, a króliki wiedzą komu ufać.
Zapominasz o jednym aspekcie: "oddanie strzału nie wskazuje sprawcy".
-
-
-
Crier, ja zderpiłam tak jak ty w poprzedniej, uniewinniając Shuja. Swój glos oddaję na Ryuka, w jego pokrętnej logice wciąż widzę metodę.
Offline
Chiyo chodzi mi o to, że jeśli Ezoteriusz ma wywołać jakiś efekt swoich działań to musi zginąć. A to oznacza stratę króliczka, a więc zmniejszenie naszych szans.
.
Yass dziękuję za głos, to miłe
.
A tu się nie zgodzę. Wydaje mi się, że przyparty do muru gracz będzie najlepiej widział, kto błądzi w swoich zeznaniach, a kto się perfidnie podpina albo miesza się w swoich argumentach. Wyydaje mi się, że ta sytuacja jest najjaśniejsza (ale t lko z perspektywy wieszanego), więc zezwoliłabym tu myśliwemu na strzał. Szczególnie jeśli ma swoje podejrzenia, a zaraz go powieszą.
O ile to będzie myśliwy, bo pewnie wilczątko zrobi dokładnie to samo. I tu rodzi się problem.
Ja w ogóle pierwsze, czego się obawiam, to że wilczątko będzie próbowało się podpiąć pod myśliwego.
W sumie racja, wieszany myśliwy mógłby oddać strzał. Myślałem o sytuacji, w której lincz na myśliwego jest jeszcze do odkręcenia-jeśli przyzna się do roli. Wtedy musi oddać strzał równocześnie z przyznaniem się, by wilczątko nie odebrało mu go, a my mamy możliwość zlinczowania kogoś innego. Chyba, że to zbyt złożony plan, bo jednak wymaga mobilizacji wszystkich graczy. Co do wilczątka to i tak zrobi to co będzie chciało, a podpięcie się pod myśliwego mogłoby dodać rozgrywce uroku.
Zapominasz o jednym aspekcie: "oddanie strzału nie wskazuje sprawcy".
Nie zapomniałem. Odnosiłem się tutaj do sytuacji, gdy Ezoteriusz umiera i swymi mocami ujawnia rolę myśliwego.
Offline
Swój glos oddaję na Ryuka, w jego pokrętnej logice wciąż widzę metodę.
A mogę zapytać skąd ta zmiana? W poprzedniej rozgrywce powiedziałaś, że nie będziesz już głosowała na nowe osoby.
Offline
Odpisując na szybko - Crier, bo pamiętam Ryuka ze starej edycji. Nie pamiętam co prawda, czy przyszedł na tymczasówkę Daffa już, czy jeszcze na późne forum Epeja, ale był i graliśmy wiele razy.
Offline
Ja również zaproponuję podsumowanie - wybory Szeryfa.
Na chwilę obecną wygląda to tak:
- Crier - 1, Ryuk
- ZwiastunSmierci - 0,
- Ryuk - 2, Yassamet, Denuil
- Zensum - 0,
- Yassamet - 2, Crier, Chiyo
- Chiyo - 1, Zensum
- Denuil - 0,
Jak rozumiem, głosów nie można zmieniać więc dalsze decyzje będą warunkowane przez tych co jeszcze nie głosowali. Ja skuszę się na Ryuka ponieważ i On i Yassamet są moimi faworytami i chętnie bym zobaczył między nimi dogrywkę.
Głosy do oddania wciąż mają: ZwiastunSmierci
---
Potem napiszę do Daffa w kwestii ról i podzielę się ustaleniami z resztą klasy.
Offline
Hejka! Wybaczcie, zapomniałam o rozgrywce, w sensie, nie wiedziałam kiedy się zacznie XD
Ale jestem, zwarta i gotowa by znów rzucać swoimi przemyśleniami z dupy.
Cóż, najpierw trzeba wybrać szeryfa, więc... Skuszę się na Yass. Mam do niej pełne zaufanie w tej kwestii, oraz chciałabym też niejako przeprosić za poprzednią rozgrywkę. Widzę ją w roli szeryfa, szczególnie po poprzedniej rozgrywce. Ale jeśli dojdzie do remisu między nią a Ryuukiem pewnie zmienię zdanie. Zobaczymy.
I to tyle. Postaram się tutaj częściej zerkać niż w poprzednio, ponieważ zyskałam trochę czasu.
Offline
Cóż, najpierw trzeba wybrać szeryfa, więc... Skuszę się na Yass. Mam do niej pełne zaufanie w tej kwestii, oraz chciałabym też niejako przeprosić za poprzednią rozgrywkę.
Czyli twoje oddanie głosy na Szuja i ogólnie postawa "wstrzymam się" była czysto wilcza w poprzedniej?
Ale jeśli dojdzie do remisu między nią a Ryuukiem pewnie zmienię zdanie. Zobaczymy.
Skąd to zabezpieczenie od razu?
Reszcie albo nie ufam do końca, albo nie widzę ich jako szeryfa
Mógłbyś wskazać osoby, którym nie ufasz, a których po prostu nie widzisz jako szeryfa?
Offline
Szeryfem zostaje Yassamet.
Offline
-Jest nas 7 w tym dwa rolne króliczki. Zostaje 5 osób, a więc pewnym jest, że wilki są 2 i nie współpracują ze sobą, a dokładniej nie znają się (wilk + wilczątko).
Jest to logiczna dedukcja.
Zakładając, iż gra potoczy się jak poprzednia to co najmniej jedna osoba odpadnie za nieaktywność. Nie ma więc szans na nieprzemyślane kroki.
To prawda. W tej rozgrywce jest nas mało, na pewno jest 1+1 (wilk i wilczątko). Inny układ nie wchodzi w grę (no kurwa Daffa jeszcze tak nie powaliło). Podwójny lincz jak na moje na 1000% odpada, zbyt duże ryzyko. Zwłaszcza że ktoś raczej za nieaktywność wyleci.
No ale podczas próby podszywania się podpadłoby prawdziwemu myśliwemu-a jako że to losowanka, to mógłby trafić na ogarniętego myśliwego, który z łatwością mógłby ujawnić jego winę. Raczej nie nastawiałbym się na to. Najgroźniejsza sytuacja jaka przychodzi mi na myśl to strata myśliwego poprzez zastrzelenie go przez wilczątko= wilczątko zyskuje dodatkowy strzał i szanse wilków wzrosną, więc myśliwy niech nie chwali się swoją lufą.
No lepiej żeby się nie chwalił. Nie musimy jego fujary widzieć ;v
-
Zatrzymam się tu na chwilę, bo mnie coś zaciekawiło. Daffa zapytam o to, ale nie jest sprecyzowane, czy gdy wilczątko wystrzeli w wilczka, to czy go morduje czy nie. Próba wbicia kłów w wilczątko jest opisana, ale odwrotna sytuacja już nie. Albo ja jestem ślepy - wtedy nevermind.
Ciekawym aspektem jest to, że ono i reszta wilczego stada się nie znają, przez co wilki mogą niechcący uśmiercić sobie gracza, ale z drugiej strony, króliczki zyskają wtedy większe szanse - no i w sumie w przypadku króliczków na to samo wychodzi, także nie znają tożsamości Myśliwego.
Polecam doczytać: wilk próbując mordu na wilczątku, dostaje info o nieudanej akcji. Czyli nie morduje go.
Dzięki Zenuś za głos, ale no, jak już w poprzedniej rozgrywce mówiłam, tamten głos był raczej śmieszkowy i no XD
Ale byłoby ciekawe xD
ujawnieniu go po działaniu tego Ezomezo
Ezomezo <3 love this
Też występuje tu chyba taki problem, że Myśliwy i Wilczątko działają za dnia, a Ezoteriusz w nocy - w przypadku oddania strzału w pierwszym dniu mogłoby być już po ptokach :v A przynajmniej mnie się tak wydaje. No i też zastanawia mnie poniekąd to, w jaki sposób Ezoteriusz porozumiewałby się z duchami, przypuszczam, że przez Daffa.
Kwestia porozumiewania się z duchami to dla mnie magia, ale ok. Co do oddawania strzałów - mogą zrobić to w dowolnym momencie. Więc strzeżmy się śmierci xD
W sumie racja, wieszany myśliwy mógłby oddać strzał. Myślałem o sytuacji, w której lincz na myśliwego jest jeszcze do odkręcenia-jeśli przyzna się do roli. Wtedy musi oddać strzał równocześnie z przyznaniem się, by wilczątko nie odebrało mu go, a my mamy możliwość zlinczowania kogoś innego. Chyba, że to zbyt złożony plan, bo jednak wymaga mobilizacji wszystkich graczy. Co do wilczątka to i tak zrobi to co będzie chciało, a podpięcie się pod myśliwego mogłoby dodać rozgrywce uroku.
Problem w tym, że... Potencjalnym strzelcem może być wilczątko, które podepnie się pod myśliwego, który okaże się nieaktywny w danym momencie. No i uratuje swoją skórę. Może na chwilę, ale uratuje.
Mógłbyś wskazać osoby, którym nie ufasz, a których po prostu nie widzisz jako szeryfa?
Nie ufam trochę Tobie, nadal nie do końca Ryukowi.
Denuil, Zwiastun nie widzą mi się na szeryfów.
A Yass. Cóż, mam trochę obawy co do jej aktywności (nadal mam w głowie nie poprzednią, lecz jeszcze wcześniejszą rozgrywkę. Sorry Yass) ale chyba nie muszę się tego obawiać
Wiadomość dodana po 19 s:
PS: Yass, congrats!
Wiadomość dodana po 03 min 15 s:
PS2: Daff mi napisał, że o ile wilk nie może zjeść wilczątka, o tyle wilczątko może zastrzelić wilka. Co jest dość ciekawe w momencie, gdy wilczątko podszyje się jako myśliwy i celowo uśmierci wilczka. Choć byłoby to ryzykowne, to gdyby dobrze wydedukował kto wilkiem jest, to może to wziąć na swoją korzyść.
Jestem jednak ciekaw scenariusza, w której próbujemy powiesić wilczątko, to krzyczy że jest myśliwym, strzela z broni i zabija myśliwego. To byłoby piękne xD
Offline
Ale jestem, zwarta i gotowa by znów rzucać swoimi przemyśleniami z dupy.
Aha... No to 3... 2... 1...
Cóż, najpierw trzeba wybrać szeryfa, więc... Skuszę się na Yass. Ale jeśli dojdzie do remisu między nią a Ryuukiem pewnie zmienię zdanie. Zobaczymy.
Kurłaa!!! BOŻE PATRZYSZ I NIE GRZMISZ!!!
*wdech*
*wydech*
*wdech*...
Szanowna ZwiastunSmierci, czy byłabyś uprzejma wyjaśnić, biorąc pod uwagę, że dosłownie JEDEN post wyżej masz podsumowanie głosowania w którym Ryuk i Yass remisują 2:2, jak to możliwe, że oddajesz głos na Yass, jako OSTATNIA GŁOSUJĄCA, spodziewając się remisu? NO KURŁA JAK? Ręce i nogi opadają a nawet uszy. Oby nigdy, żadna ważna decyzja nie zależała od Ciebie bo napewno to sp***niczysz...
Kurtyna.
Czyli twoje oddanie głosy na Szuja i ogólnie postawa "wstrzymam się" była czysto wilcza w poprzedniej?
Zaryzykuję twierdzenie, że to jedynie niekompetencja.
Szeryfem zostaje Yassamet.
Gratulacje Yassamet!
Wiadomość dodana po 02 min 14 s:
Denuil, Zwiastun nie widzą mi się na szeryfów.
Nie żebym się kiedyś prosił o ten stołek także #pozdro Zenek
Jest to logiczna dedukcja.
To jest chyba ironia? Aczkolwiek zgodzę się, że Ryuk umie dodawać i nieraz ciekawie pisze. - to już bez ironi
Offline
Widzę ją w roli szeryfa, szczególnie po poprzedniej rozgrywce. Ale jeśli dojdzie do remisu między nią a Ryuukiem pewnie zmienię zdanie. Zobaczymy.
Wtedy był remis- Twój głos był decydujący.
Wiadomość dodana po 12 min 55 s:
Wybaczcie, pisałem posta zanim Denuil wysłał/a swojego, poruszając temat podwójnego głosu na Yass i mnie. Swoją drogą gratuluję Yass.
To jest chyba ironia? Aczkolwiek zgodzę się, że Ryuk umie dodawać i nieraz ciekawie pisze. - to już bez ironi
Patrząc na ilość nieogarniętych postaw w grze wolałem poruszyć temat ilości wilków, by za dwa dni nie pojawił się jakiś oświecony inaczej gracz szukając dwóch wilków (jawnie ze sobą współpracujących i komunikujących się) nagle- nie zdziwiłoby mnie to.
Jeśli wilczątko nie jest pewnym siebie graczem to raczej nie będzie chciało zabijać Wilka. Bądź co bądź to ogranicza jego szanse na wygraną- musiałby wytrwać do końca, gdzie przy dwóch wilkach gra toczy się do ostatnich dwóch królików. Z podszywaniem się pod myśliwego też jest losowanka. CO jeśli wilczątko się podszyje pod aktywnego myśliwego? Wątpię by tak ryzykowało.
Nie ufam trochę Tobie, nadal nie do końca Ryukowi.
Nie ufanie jest dobrą cechą, w przeciwieństwie za podążaniem za znanymi sobie graczami.
EDIT- wyjaśniałem kwestie rozumienia przeze mnie wyrażenia "dwóch wilków".
Ostatnio edytowany przez Ryuk (2020-09-22 20:30:03)
Offline