Nie jesteś zalogowany na forum.
Grę uznaję za otwartą.
Gracze:
- kieliszek
- Yassamet
- Katsukiro
- Zensum
- Kivesan
- Daffodil
Role:
- królik
- wilk
- szaman
Miłej zabawy!
Offline
Cześć.
Dalej uważam, że klimat powinien być tu szkolny, czyli uczniowie-króliki, przewodniczący-szaman i nauczyciel-wilk. Może się na prowadzenie 113 załapię, to to zrobię. @@
Sześć sztuk, wilk jest raczej jeden z powodów matematycznych.
Ponoć Katsu grał na starym forum, ale niestety nie przypominam go sobie. Zatem, Katu, co o sobie powiesz? Jakie miałeś osiągnięcia na starym forum?
Offline
Hej. Gry rzeczywiście mogłyby być bardziej klimatyczne, jak dawnej. Wilk jeden.
Offline
Ustalanie liczebności wilczej drużyny w tym przypadku jest tak jakby przedłużeniem posta, bo stwierdzacie oczywiste. : > Nieładnie, oj, nieładnie...
Offline
Przyznaj Daff, gdybyśmy tego nie zrobili, to sam byś o tej liczebności napisał. :>
Offline
W to akurat śmiem powątpiewać. ; >
Offline
Nie wierzę, że Yass dała się złapać na tak marną prowokację...
Offline
Ponoć Katsu grał na starym forum, ale niestety nie przypominam go sobie. Zatem, Katu, co o sobie powiesz? Jakie miałeś osiągnięcia na starym forum?
Nie ma raczej co o mnie opowiadać, wygrane miałem chyba ze dwie tylko... >.< Jestem leniwy do granic możliwości i nie zawsze skupiam się należycie na rozgrywce. Stąd tak słaby wynik na starym forum.
Ale co nam przyjdzie z gadania o starych dziejach? Teraz wracam po prawie dwóch latach przerwy so... sam się cudów nie spodziewam. xD
Jak na pierwszą rundę przystało, pomysłów nie mam co do tożsamości kogokolwiek. Jak się wszyscy wypowiedzą będzie można zacząć wstępne spekulacje, moim zdaniem.
Offline
No to ten no, hej czy coś XD
Tak, na złość Daffowi, powiem to jako trzecia osoba: wilk jest jeden, to raczej jest pewne.
Podejrzeń nie mam, Daff standardowo już w pierwszym poście prowokuje, Yass nic, Kive nic, Kats to już w ogóle. Czekamy na kieliszki... To znaczy kieliszka
(offtop: byłby post wcześniej gdyby nie kochany błąd na telefonie dzięki któremu żadnego posta nie mogłem wysłać, nie pozdrawiam)
Offline
Dwie wygrane, to dość dobrze. Sama dokładnie tyle miałam na starym forum. Gorzej by było, jakbyś wygranej nie miał żadnej i często odpadał za nieaktywność. c:
Póki co, chciałabym zobaczyć też Zenka i Kieliszka, co mogą powiedzieć. Chociaż Zenkowi forum niby odmawia działalności, ale to może etap przejściowy? Oby~
Offline
Za brak aktywności nigdy nie odpadłem. Raz się wycofałem dobrowolnie, bo nie byłem pewny, czy dam radę regularnie się odzywać, a nie lubię jak się mnie skądś wyrzuca. xD
Mnie dwie wygrane nie zadowalają. Ale co tam. Kiedyś się nadrobi.
Zenek coś tam już napisał. Ale kieliszek dalej milczy. I tej osóbki totalnie nie znam. Zenka pamiętam ze starego forum więc mniej więcej (chyba) wiem co o nim myśleć.
Offline
Nie wierzę, że Yass dała się złapać na tak marną prowokację...
Rozwiń myśl, bo Yassamet to cię chyba w tej sprawie olała.
Pisząc oczywistości i jakieś bardzo nieistotne bzdury, umożliwiacie wilkowi nabicie aktywności za darmo. Gdyby np. Katsukiro jako wilk skorzystał z takiej okazji, byłby nietykalny.
Offline
Phew, i od razu na mnie wszystko xD
Co do nietykalności to chyba się nie zgodzę. Zresztą, co komu po nabiciu aktywności? Nadmiar aktywności też może się skończyć stryczkiem...
Offline
Jeśli gracz jest aktywny, większość uznaje go za takiego, co chce pomóc stadu. A jak jeszcze sensownie gada lub dobrze obraca słowem, to mogą mu pomnik postawić.
Nadmiar aktywności też może się skończyć stryczkiem...
Jeśli ta aktywność będzie wyraźnym spamem lub oczywistymi głupotami, to owszem - może się skończyć stryczkiem. : >
Phew, i od razu na mnie wszystko xD
Już się denerwujesz? : D Jako wilk mógłbyś zachować trochę przyzwoitości i poczekać z emocjami. Przynajmniej zabawa byłaby dłuższa, a tak to już jesteś na celowniku. Szkoda.
Offline
Post Zenka wszedł w podobnym czasie, co mój, nie mogłam go dojrzeć wtedy. Ale się odniosę, mianowicie:
Daff standardowo już w pierwszym poście prowokuje, Yass nic, Kive nic, Kats to już w ogóle.
Nic? Okej, żeby nie być gorszą od Daffa: Zen, jesteś wilkiem?
Mnie dwie wygrane nie zadowalają. Ale co tam. Kiedyś się nadrobi.
A ile wygranych by cię zadowalało?
Daff, Kive - no olałam, bo jakby każda nasza przekomarzanka miała być prowokacją, to bym Ci na prywatnych rozmowach musiała non stop wytykać, że mnie prowokujesz. (bo wcale tego nie robisz, nie~~)
Offline
A daj Ty mi spokój xD Grałem tak dawno, że mnie telepie z nerwów xD
Ty z kolei mógłbyś się nie uczepiać jednego celu, takie zachowanie często cechowało wilki.
Offline
Nic? Okej, żeby nie być gorszą od Daffa: Zen, jesteś wilkiem?
Chodziło mi o to że nic ciekawego nie wywnioskowałem, iykwim
Daff, ty czasem nie za bardzo naciskasz?
Offline
Katsu napisał/a:Mnie dwie wygrane nie zadowalają. Ale co tam. Kiedyś się nadrobi.
A ile wygranych by cię zadowalało?
Więcej ;-; Chociażby na zasadzie, do trzech razy sztuka. xD Na starym forum ubolewałem, że taka ze mnie sierota, między innymi dlatego odszedłem. D:
Ale koniec spamu, bo tym nic nie wnoszę do gry.
Offline
Yass napisał/a:Nic? Okej, żeby nie być gorszą od Daffa: Zen, jesteś wilkiem?
Chodziło mi o to że nic ciekawego nie wywnioskowałem, iykwim
Daff, ty czasem nie za bardzo naciskasz?
Nie odpowiedziałeś mi na pytanie, braciszku.
Offline
Ty z kolei mógłbyś się nie uczepiać jednego celu, takie zachowanie często cechowało wilki.
Nie uczepiłem się przecież jednego celu. : > Nie panikuj.
Daff, ty czasem nie za bardzo naciskasz?
Robię to, co przed chwilą o mnie napisałeś - prowokuję.
Offline
Z mojego punktu widzenia wygląda to ciut inaczej, ale niech Ci będzie.
Mnie do niczego nie sprowokujesz. Nie widzę pomysłu na udowodnienie swojej roli więc jestem zmuszony do brania udziału w walce o przetrwanie...
I z tego co widzę, to chyba nikt nie chce dać Ci się sprowokować.
Daff, ty czasem nie za bardzo naciskasz?
Może Daff się boi, że ktoś mu nadepnie na wilczy ogon więc stara się zrzucić podejrzenia na pierwszą lepszą pechową osobę.
Offline
Z mojego punktu widzenia wygląda to ciut inaczej, ale niech Ci będzie.
Musisz mieć zatem bardzo ograniczone pole widzenia.
Mnie do niczego nie sprowokujesz.
Powiedzmy... : >
więc jestem zmuszony do brania udziału w walce o przetrwanie...
I to dlatego tak się rzucasz z powodu lekkiej zaczepki na początku?
I z tego co widzę, to chyba nikt nie chce dać Ci się sprowokować.
Chyba za mało grałeś w tę grę.
więc stara się zrzucić podejrzenia na pierwszą lepszą pechową osobę.
Prowokowanie, a rzucanie podejrzeń to dwie różne rzeczy. Za bardzo wyciągasz wnioski do przodu.
Offline
Katsukiro napisał/a:Z mojego punktu widzenia wygląda to ciut inaczej, ale niech Ci będzie.
Musisz mieć zatem bardzo ograniczone pole widzenia.
Teraz to się już chamski robisz... Rozgrywka rozgrywką, ale takiego czegoś nie lubię.
Ech, kurna. Za dużo roboty z tym wybieraniem fragmentów postów, nie chce mi się.
No masz, wygrałeś. Zadowolony? Sprowokowałeś mnie. Wkurwiłeś - będzie lepszym określeniem. I powoli zaczynam żałować, że wróciłem do gry...
Mało grałem, ale co z tego? Gram ile uważam, że muszę.
Może za bardzo, a może nie... To się okaże.
Offline
Nieźle dałeś się sprowokować, Katsukiro. Za łatwo się poddajesz, za bardzo denerwujesz. Chill.
Offline
Nieźle dałeś się sprowokować, Katsukiro. Za łatwo się poddajesz, za bardzo denerwujesz. Chill.
Wiem... Zawsze się szybko poddaję, to już taki mój firmowy znak xD A nerwowy jestem głównie w rozgrywkach z Daffem, z którym na starym forum grałem na szczęście i nieszczęście tylko kilka razy. Chociaż jeszcze parę innych osób potrafiło mnie wyprowadzić z równowagi...
Tak swoją drogą, coś strasznie późno się ludku odzywasz. Przez to wyglądasz trochę podejrzanie...
Offline