Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: Poprzednia 1 … 5 6 7
Dobra, welp, w takim razie wieszamy Denuila, Zenek. XD
Offline
Czy ja mam coś robić w takim razie? XD
Offline
A my nie możemy sobie pozwolić na to by nasz wystrachany, słaby Szeryf rozlewał naszą krew jakby to był ZSSR. Wolę zginąć od Twojej strzelby niż dać się powiesić za Twój brak zdecydowania.
No to byłby win Królików, Szuj. Weź to pod uwagę Szujek, tak ogółem
Zensum, choć zmusimy Szuja, żeby MUSIAŁ WYBRAĆ pomiędzy Tobą a mną. Jeśli mam dziś umrzeć to chcę zginąć na WŁASNYCH zasadach. Oto moja nowa propozycja:
Ja wstrzymuję się od głosu i Ty Zenek zrób tak samo.
Guess it's feeling crazy, but interesting
Ale misiu, żeś się wkopał, kłaczku jeden wilczy dwulicowy nara XD
Dobra, welp, w takim razie wieszamy Denuila, Zenek. XD
Ok, czyli głosujemy wszyscy na niego? XD Bo już nie wiem
Czy może mam się wstrzymać żebyście Wy mieli czysty idealny układ by jego powiesić?
Offline
Czy ja mam coś robić w takim razie? XD
Zenek wygrał właśnie los na loterii, który pozwala mu tę rozgrywkę przeżyć.
Głosujemy wszyscy na Denuila, ale ja i tak najpierw muszę poczekać na głosy waszej dwójki, bo jakby wam też przyszło do głowy się wstrzymywać od głosu, to musiałbym strzelać w Denu. Także po prostu zagłosujcie na niego jak najszybciej i miejmy to z głowy.
Offline
Ok to Denuil
Offline
Dobra, welp, w takim razie wieszamy Denuila, Zenek. XD
Chciałbym zapytać dlaczego, jako pewniak - wilk jeszcze nie zostałem zastrzelony i czemu nasz Szeryf Szuja jeszcze na mnie nie zagłosował skoro wiadomo kto ma teraz wylecieć? Ile można wieszać głównego podejrzanego, co?
Wiadomość dodana po 46 s:
PS. Nawet jeśli Zenek się wstrzyma to Szuja liczy się x2 więc... na co czekamy? xD
Offline
Oj, Denuś, Denuś, zwyczajnie nie miałem zamiaru przez twoją marną prowokację porzucać planu i spełniać Twego życzenia, więc nadal chciałem wkręcić Zenka w podwójny lincz, troszkę go po drodze okłamując (ale hej, gdyby zagrał mądrze i paradoksalnie się wstrzymał od głosu, to ostatecznie by przeżył!). Szkoda, że ratuje go fakt, że zapomniał o głosowaniu, ale cóż. XD
gg.....
Offline
Z daleka słyszycie strzał. Wszyscy wybiegacie na plac, a tam leży martwe ciało Denuila. Staliście nad nim parę minut, po czym zauważyliście, że zaczyna zmieniać formę. Okazało się, że był to wilk, którego szukaliście!. Stado może teraz spać spokojnie, bo już nic mu nie zagraża.
GRATULACJE! KRÓLICZA WYGRANA!
Daffodil - bezrolny
Chiyo - szamanka
Szuja - myśliwy + szeryf
Zensum - bezrolny
Yassamet - bezrolna
Denuil - wilk
Dziękuję za udział w grze.
Offline
Denuila muszę pochwalić. Przypomnę to, co pisałem wcześniej, na stronie nr 2, gdyż nadal idealnie oddaje moje myśli:
Denuil napisał/a:Zresztą jeśli mój umiarkowany entuzjazm co do takich planów czyni mnie bardziej podejrzanym to co masz do powiedzenia Yassamet w związku z jej +1 apropo krytyki Zenka tego typu praktyki?
Czyni cię, ale patrzę na to od innej strony. Uważam cię za osobę, która mogłaby uświadomić sobie błędy popełnione w poprzedniej grze i na ich podstawie wyciągnąć wnioski. Twój debiut i całościowy styl przypomina mi niemal od początku ten z poprzedniej gry, w której wilczyłeś zresztą, ale widać niemal gołym okiem, iż zostały na to nałożone poprawki. I elementy, które w poprzedniej rozgrywce były mocno wyeksponowane i mocno świadczyły o twojej winie czy też zmuszały do podejrzewania cię (a do których nie zastosowałem się ostatecznie, bo mając równolegle Chiyo i Zenka po prostu zwątpiłem i byłem gotów przyjąć, że dzbanisz), teraz są zdecydowanie subtelne i o wiele lepiej zamaskowane. Chciałem to niemal na samym starcie powiedzieć, mówię to nareszcie teraz.
Grunt, że się rozwijasz; o to chodzi! Dlatego gratuluję.
Rozpisałbym się na ten temat niewątpliwie wówczas, ale Szuja był tak zapatrzony w siebie i zachłyśnięty potencjalną możliwością powieszenia wilczego mnie po tylu latach, że nie odpuścił. A szkoda. Gra mogłaby się zakończyć przed pierwszym mordem. Ale nie ma co gdybać. Ważne żeby Szuj się ogarnął, chociaż wątpię, że to zrobi. xD
Offline
No to nieźle. TAK, ZAPOMNIAŁEM TROCHĘ O GŁOSOWANIU XD ale to przez to że przed pracą miałem trochę na głowie, a od 14 do 22 praca i miałem trochę sajgon i nawet nie pomyślałem by zerknąć tu na przerwie XD
Ale cieszę się że się udało wilka zabić. Tak czy siak gratki Denu, bo było nieźle. Przy pierwszym linczu myślałem że to Yass lub Daff, bez kitu, mimo że miałem Ciebie w głowie
Offline
Strony: Poprzednia 1 … 5 6 7