Nie jesteś zalogowany na forum.
Potrafiłem wyjść nagi z łazienki przy ziomkach i siostrze myśląc że się nic nie dzieje, bo jestem jebanym pępkiem świata xd
Offline
Jadąc tramwajem do mieszkania siostry miałem tak, że jak spoglądałem w lewo to widziałem Warszawę sprzed 70 lat zniszczoną, a w prawo - za 70 lat nowoczesną
Offline
O kurde, gurbo
Offline
W jej mieszkaniu jak w końcu przyjechało pogotowie które wezwała myślałem, że organizuje imprezę i przyszli ziomki przebrani za ratowników
Offline
grubo
Offline
W szpitalu było jeszcze grubiej, byłem w pasach przypięty 6 dni bo byłem mega agresywny, ja ogólnie nie lubię jak ktoś mi wolność ogranicza to to się potęgowało
Offline
Miałem bardzo religijne psychozy, tzn. miałem wrażenie że przeżywam śmierć i znajduję się w czyśccu i z niego wychodzę i wracam do życia
Offline
Ja jebie, to brzmi strasznie
Offline
Widziałem Boga i narastał we mnie strach, że go sobą obrażam, że daje mi ostatnią szansę bym się ogarnął i muszę to zrobić, myślałem że jeden pacjent ma taką rolę że Bóg przez niego do mnie przemawia,. no różnie było
Offline
Żadne leki nie działały bo byłem nimi zwyczajnie naćpany na początku
Offline
W końcu zaczął działać najsilniejszy lek przeciw schizofreniom
Offline
No i rodzina i znajomi uspokajali mnie coraz bardziej w tej sytuacji w której się znalazłem, toteż psychozy mijały
Offline
Pomogło mi bardzo słuchanie muzyki
Offline
i medytacja
Offline
Dobrze, że jesteś czysty i z nami tutaj. Ciesze sie, ze miales wsparcie w tym
Offline
Bo w sumie bardzo latwo mogles sobie zrobic krzywde
Offline
No u mnie to zmieniło życie o 180 stopni, bez tego nie zdałbym uczelni i tak, nie ogarnął się, teraz na wiele rzeczy patrzę inaczej, zmienił się charakter i osobowość
Offline
Ja o dragach wiedziałem dużo na własnym przykładzie, to nei było tak, że ćpałem ich nie wiadomo ile i codziennie
Offline
W ostatnich miesiącach przed tym paliłem głównie trawę, to zaczeło się z kolei dziać codziennie po prostu
Offline
Rozumiem, bo znam takie osoby
Offline
Bardzo pomógł mi w zrozumieniu siebie, świata i swojego uzależnienia LSD, chociaż miewałem bardzo trudne bad tripy
Offline
Bo wyobraź sobie, że jesteś narcyzem i przeżywasz śmierć swojego ego
Offline
I przed swoimi oczami tracisz to, co dla ciebie najcenniejsze
Offline
Trudno mi to sobie wyobrazic, bo jestem przeciwienstwem narcyza
Offline
Ale po przeżyciu tego wszystkiego z wielką chęcią wziąłbym znów kwasa by porównać normalne przeżywanie tego stanu od tego które miewałem wcześniej xd miałem też bardzo udane tripy więc no mimo wszystko chciałbym kontynuować odkrywanie świata dzięki tej używce
Offline